Cerkiew prawosławna w swojej historii zachowała wiele wydarzeń związanych z cudami, uzdrowieniami, objawieniami Przenajświętszej Bogurodzicy w Jej ikonach. Do jednych z takich wspomnień należy święto Ikony Matki Bożej Wsiech Skorbiaszczych na św. Górze Grabarce. Także w tym roku, w dniach 5-6 listopada w Monasterze św. Marii i Marty na św. Górze rozbrzmiewały modlitwy, hymny, akatyst, Wsienoszcznoje bdienije, św. Liturgie. Pragnąc uczestniczyć w obchodach tego wyjątkowego święta chór im. św. Romana Melodosa Parafii Prawosławnej św. Hagia Sophia w Warszawie, udał się do tego sanktuarium, gdzie brał udział w oprawie muzycznej poszczególnych nabożeństw. Wielkim przeżyciem było wspólne śpiewanie całonocnego czuwania wraz z chórem sióstr pięknie wypełniającym cerkiew w stylu znamiennaho raspiewa. Wielu z nas uczestniczyło w akatyście odprawianym o godzinie 21, przystąpiło do sakramentu spowiedzi, aby następnego dnia podczas uroczystej świątecznej Liturgii sprawowanej przez Jego Ekscelencję Bp. Warsonofiusza, przystąpić do św. Eucharystii. Podczas liturgii śpiewał chór im. Romana Melodosa, którego jesteśmy uczestnikami. Byliśmy zaszczyceni że w tak wyjątkowym nabożeństwie poświęconym Matce Bożej, w muzycznej oprawie modliliśmy się przed Jej wizerunkiem, Matki wszystkich strapionych, chorych, potrzebujących wsparcia i pomocy. Wznosiliśmy dziękczynną modlitwę za pomyślność budowy i dalszy jej postęp cerkwi św. Hagia Sophia, parafialnej świątyni przy ul. Puławskiej 568 w Warszawie. W sposób szczególny dziękowaliśmy Bogu i Jego Przenajświętszej Matce za to że uchroniła nas od pandemii, prosiliśmy o zdrowie dla naszych bliskich i parafian. Nasza obecność w tym miejscu jest też formą podziękowania Matce Ihumenii Hermionie i siostrom, za pomoc, trud i wsparcie budowy warszawskiej cerkwi, za przepiękne ikony i fragmenty polichromii, którymi wypełniona jest ursynowska świątynia Mądrości Bożej. Cały czas pobytu w klasztorze odczuwaliśmy serdeczność, bardzo miłą i przyjemną atmosferę, a w trakcie kolacji i obiadu smakowaliśmy monasterskiej kuchni, czuliśmy troskę sióstr podczas posiłków, aby nikt nie był głodny.
Ważnym przeżyciem wieńczącym pobyt na św. Górze Grabarce była modlitwa na monasterskim i parafialnym cmentarzach, gdzie w kolejną rocznicę poświęcenia cerkwi Ikony Matki Boskiej Wsiech Skorbiaszczych Radostie oddaliśmy hołd tym, którzy tam spoczywają. Odśpiewaliśmy im Wiecznaja pamiat, co u wielu obecnych wywołało łzy wzruszenia i wspomnień. Podczas ostatnich chwil pobytu na Grabarce pożegnaliśmy się z matką przełożoną i siostrami a promienie słońca oświecając pielgrzymów żegnały nas, pozwalając uwiecznić te wspaniałe chwile w pamiątkowych fotografiach, jakby zapraszając ponownie do tych wyjątkowych okolic.
Pełni radości i duchowych przeżyć, ok godziny 17.00 bezpiecznie wróciliśmy do Warszawy, aby udać do swoich domów, opowiedzieć i podzielić się wrażeniami z bliskimi z tych wyjątkowych dwóch dni. Niektórzy z nas na św. Górze Grabarce byli po raz pierwszy.
Pielgrzymi melodosy